Przegląd swetrów świątecznych

Jeżeli chodzi o Święta Bożego Narodzenia to jestem totalnym freakiem :D. Uwielbiam ten okres, uwielbiam wszystko co z nim związane, choinkę, przygotowywanie jedzenia, kolędy, czas spędzony z rodziną ale również zakupy, pogoń po sklepach w poszukiwaniu idealnych prezentów, tłumy ludzi i świąteczne outfity.
Jedni uważają, że to obciach ale ja uwielbiam świąteczne swetry, przesadnie drogie ,ubierane tylko kilka dni w roku ale dla mnie nie ma bez nich ubierania choinki, przygotowywania wigilijnych potraw czy rozpakowywania prezentów. 

Sklepy, zarówno te stacjonarne jak i internetowe co roku proponują nam swoje świąteczne kolekcje i z wieszaków czy ekranów komputerów uśmiechają się do nas na swetrach bałwanki, renifery czy piernikowe ludziki. Ja wybralam kilka, które najbardziej przypadły mi do gustu i chciałam się nimi z Wami podzielić. Jeżeli tak jak ja jesteście świątecznymi freakami zapraszam serdecznie :)







Na Zalando znajdziemy ogromny wybór swetrów świątecznych. Ja z doświadczenia polecam tę z Only. Sa bardzo malutkie w dotyku, ciepłe a jakość jest bardzo spoko. No u są mega urocze ;)




To chyba najmniej świąteczne swetry z całego zestawienia. Nie są tak krzyczące i infantylne jak pozostałe , można je nosić praktycznie całą zimę. Jakość swetrów Dorothy Perkins jest bardzo fajna, są ciepłe i mięciutkie. No i ta firma ma bardzo szeroką rozmiarowkę, tak że każdy znajdzie cos dla siebie. 



H&M


W H&M ceny są trochę nizsze, wahają się od 80 do 100 złotych. Możemy znaleźć zarówno swetry jak i ciepłe bluzy . Czy ta bluza z balwanem nie jest świetna ? 😂  Na stronie internetowej i w sklepie jest całkiem duży wybór. Mnie najbardziej urzekły te trzy. 


KappAhl

KappAhl co roku raczy nas świąteczną kolekcja , która jest bogata nie tylko wnswetry ale również piżamy , bieliznę czy kapcie . W tym sezonie te dwa swetry skradły moje serce. Swetry sa bardzo ciepłe i przytulne, w sam raz na zimowe wieczory :) 

A wy lubicie świąteczne swetry ? Czy tak jak mój mąż uważacie je za obciachowe ? 😉



Avon - co warto kupić , moi ulubieńcy.

Witam serdecznie

Ostatnio bardzo polubiłam firmę Avon , dałam im szansę przez moją babcię, która jest stałą klientką firmy. Mam kilku ulubieńców, którzy na prawdę są warci polecenia.


Zacznę od zapachu, wcześniej nie dawałam szans perfumom z Avonu, uważałam że za dobre perfumy trzeba odpowiednio zapłacić ale przy jednym z zamówień dostałam ją w gratisie i przepadałam. 



Infinite Seduction 
 


Bardzo kobiecy zapach, kwiatowo orientalny , ciepły, jesienny, zimowy doskonały zarówno na dzień jak i na wieczór. Jest słodki, lekko pieprzowy. Dostaję dużo komplementów jak go użyje. Na skórze utrzymuje się około 6 godzin. Polecam serdecznie. 


Serum do włosów "Gładkość jedwabiu" 



Lubię wszystkie olejki i sera do włosów z Avon'u a ostatnio zakochałam się w tym serum . Nakładam je od połowy długości włosów, dzięki niemu są wygładzone, błyszczące i nie piszą się. Będę je stosować regularnie. 


Dwufazowy olejek do ciała Skin So Soft



Tu akurat mam edycję zimową ale lubię każdy olejek z tej serii. Pięknie pachną, ładnie nawilżają, szybko się je aplikuje i szybko się wchłaniają . Są też nie drogie i bardzo wydajne. Czego chcieć więcej :) 


Gąbka do makijażu


Jest miękka, elastyczna, można stosować na sucho i na mokro. Podkład po jej użyciu wygląda bardzo naturalnie, gąbka nie wchłania za dużo produktu i łatwo się domywa. Miałam kiedyś Beauty Blender i fakt, był bardziej miękki i przyjemny w stosowaniu ale nie widzę różnicy w efekcie końcowym. 


Big Darling Volume Mascara

Innych tuszy z Avonu nie lubię i nie polecam ale ten jest kapitalny, pogrubia, nadaje efekt sztucznych rzęs , jest bardzo czarny. Doskonale nadaje się do dramatycznego i wieczorowego makijażu oka. Jedyny minus tego tuszu to taki, że bardzo ciężko go zmyć . Pomimo tego kupuje go regularnie. 


Pomadki z serii True Color



Są genialne. Avon ma w swojej ofercie bardzo bogaty i niepowtarzalny wybór kolorów. Pomadki za trwałe i mają fajna, kremowa formułę . Polecam też te z matowym wykończeniem, nie wysuszają ust , pomimo tego, że długo się utrzymują. To mój największy avonowy ulubieniec. 


Konturówki do ust True Color 

Są bardzo kremowe, można nimi zaznaczyć sam kontur jak i pomalować całe usta. Dostępny jest bogaty wybór kolorów. Są niedrogie i trwałe. 


A jacy ja Wasi ulubieńcy z Avonu ?? Co jeszcze warto wypróbować? 

Szampony Barwa Naturalna

Witam serdecznie

Dzisiaj kilka słów o szamponach do włosów marki Barwa.



Firma Barwa jest znana z dobrych, łagodnych kosmetyków do pielęgnacji włosów. Oba szampony bardzo polecam osobom z wrażliwą skórą głowy. Ja mam z tym problem i wiele szamponów mnie podrażnia i uczula, tu nie mam tego problemu. Szampony mają przyjemne składy, nie zawierają silikonów. 

Pierwszy jaki zakupiłam to szampon piwny z naturalnym wyciągiem z drożdży piwnych. 




Jest to szampon dla matowych, cienkich i pozbawionych blasku włosów. I rzeczywiście robi to co ma robić. Włosy są po nim błyszczące i puszyste co dla mnie nie jest do końca plusem ponieważ mam puszące się włosy i nie koniecznie chce dodawać im puszystości. Jednak ja bardzo go lubię że ta, że doskonale oczyszcza zarówno włosy jak i skórę głowy nie podrażniając jej przy tym. Używam go do zmywania olejów. Świetnie sobie z tym radzi. Zapach ma dosyć specyficzny, nie za bardzongo lubie ale na szczęście nie utrzymuje sie na włosach. 



Szampon z naturalnym ekstraktem z lnu 


Przeznaczony dla włosów suchych i łamliwych, czyli takich jakie posiadam ja. Szampon przepieknie nawilża. Nigdy wybierając szampon nie wierzyłam i nie oczekiwalam tego że będzie nawilżać, szampon ma muc włosy i jie podrażniać skóry głowy ale przy tym szamponie widać różnicę. Włosy są gładkie, sypkie i nawilżone, bardzo go lubię . No i nie podrażnia , nie mam po nim łupieżu ani suchych placków. Polecam serdecznie. Zapach ma.dosyc neutralny, nie utrzymuje się na włosach. 


Szampony Barwa Naturalna kosztują około 5 zł, warto je wypróbować bo ja widzę różnicę , szczególnie polecam osobom z problematyczna skóra na głowie. 

Balea - co warto kupić

Witam serdecznie

Dzisiaj chciałam napisać trochę o niemieckiej firmie Balea. Mam kilku ulubieńców z ich asortymentu. Marka Balea jest dostępna w drogeriach dm, których niestety nie znajdziemy w Polsce ale firma dostępna jest w przeróżnych drogeriach internetowych. 
Ale, żeby nie przynudzać oto moje baleowe perełki.


Żele pod prysznic 



Uwielbiam żele pod prysznic Balea. Są bardzo tanie, zapachy są przepiękne i długo utrzymują się na skórze. Żele nie wysuszają skóry i dobrze ją myją. Polecam serdecznie. 





Kuracja do włosów blond 



Jest to kuracja, która ma eliminować żółte tony we włosach blond. Jest to najlepszy fioletowy szampon jaki używałam. Przede wszystkim spełnia swoje zadanie w 100%. Żółte tony są wyeliminowane ale przy tym włosy nie nabierają niebieskiego odcieniu jak to przy niektórych takich szamponach . Do tego szampon nie wysusza włosów , bardzo fajnie je myje i dobrze się pieni. Kuracje w saszetce nakładam 2 razy w miesiącu na 10 minut, dzięki temu odcień staje się jeszcze bardziej platynowy. 




Dezodoranty w sprayu 

 

Polecam za zapachy, które są delikatne, naturalne i trwałe. Nie są to antyperspiranty, nie chronią całkowicie przed potem ale nie uczulają , są delikatne i dla kogoś, kto preferuje ten typ kosmetyku będą idealne. 



Balsamy do ciała


Polecam również balsamy do ciała, znów pięknie pachną, zapach utrzymuje się długo na skórze. Balsamy mają lekka konsystencja ale dosyć dobrze nawilżają , są wydajne i bardzo tanie . Czego chcieć więcej ?  :)


Szampon i żel do kąpieli dla dzieci 



Przede wszystkim nie uczulają delikatnej skóry małego dziecka. To jest da mnie najważniejsze przy wyborze produktów do pielęgnacji mojej córeczki. Są bardzo delikatne, ładnie pachną , moja córka uwielbia kolorowe etykiety na butelkach. Szampon nie szczypie w oczy . Polecam. 

Znacie firmę Balea ? Jakie są wasze ulubione produkty? 

John Frieda Sheer Blonde

Witam serdecznie

Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój zestaw idealny do pielęgnacji włosów. Ja wiem, że teraz jest moda na naturalną pielęgnację, szczególnie jeżeli chodzi o włosy. Ten wpis jest jednak dla tych z nas, których włosy, tak jak moje nie tolerują naturalnych kosmetyków.

Marce John Frieda jestem wierna od lat, szczególnie mocno polubiłam serie Sheer Blonde


Tym razem zaopatrzyłam się w linę GO BLONDER. W skład mojego zestawu wchodzą szampon, odżywka i maska do włosów. 
Moje włosy są jasne, cienkie i puszące się. Potrzebują też nawilzenia. Są bardzo wymagajace i niestety tanie i ogólnodostępne kosmetyki do włosów z supermarketu się u mnie nie sprawdzają. 




Na co dzień stosuje szampon i odżywkę, mają bardzo przyjemny zapach i treściwą konsystencję. Juz podczas zmywania czuć, że włosy są gładkie i nie będzie problemu z rozczesaniem. Maskę nakładam na włosy raz w tygodniu a jej działanie podtrzymuję odżywka. Przy takiej pielęgnacji moje włosy są nawilżone, gładkie i zapominam co to puszenie. Nie muszę codziennie używać prostownicy. 
Po kilku użyciach widać, że kolor staje się rozjaśniony, jednak nie w stronę platyny, raczej przypomina rozjaśnienie słoneczne, włosy nabierają blasku i pięknie pachną. 
Jedynym minusem jest cena, ponieważ za taki zestaw w regularnej cenie zapłacimy ponad 100 zł. Często jednak można spotkac promocje i zaoszczędzić parę groszy. 
Polecam z czystym sumieniem.